Od tamtego czasu sporo się zmieniło, bo Henryk Kula jest obecnie także Wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, a turniejowi upamiętniającemu znanego i cenionego szkoleniowca oraz wychowawcę młodzieży Ziemi Raciborskiej przybyło lat, ale idea została ta sama. Dzieci mają się cieszyć grą, rodzice i dziadkowie przeżywać emocje kibica, a szkoleniowcy Śląskiego ZPN-u wyławiać talenty.
- To już dziesiąty, a więc jubileuszowy Memoriał Zbigniewa Oszka, ale ciągle świeży i odkrywczy poprzez to, że co roku biorą w nim udział nowi-kolejni kandydaci na reprezentantów Śląskiego Związku Piłki Nożnej – mówi Andrzej Marców Przewodniczący Komisji Szkolenia Podokręgu Racibórz. – Tym razem w Studziennej pojawiły się reprezentacje Podokręgów tak zwanych południowych, czyli: Żywiec, Bielsko-Biała, Skoczów, Tychy, Rybnik i Racibórz. Zespoły złożone z zawodników z roczników 2012, czyli kategorii wiekowej D2, rywalizowały systemem każdy z każdym. Nowością, a może nawet eksperymentem możemy nazwać to, że te drużyny składają się z zawodników grających w III i niższych ligach w kategorii D2, a to daje nam możliwość zobaczenia w akcji piłkarzy, którzy są w małych klubach i grając w niższych ligach nie są monitorowani przez trenerów kadr wojewódzkich, bo oni koncentrują się siłą rzeczy na I i II liga, a przecież talenty pojawiają się wszędzie. Dlatego właśnie dajemy im szansę. Dodam jeszcze, że taki sam turniej dla pozostałych 6 Podokręgów, tak zwanych północnych odbędzie się niebawem w ramach Memoriału Krzysztofa Seweryna.
Mecze rozgrywane były równolegle na dwóch boiskach. Zespoły grały w 9-osobowych składach, ale w połowie każdego spotkania, trwającego 30 minut, następowała zmiana składu, tak żeby wszyscy otrzymali możliwość zademonstrowania swoich możliwości, które bacznie obserwował Kamil Karch jeden z trenerów reprezentacji Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Choć w każdym meczu zawodnicy z całych sił walczyli o zwycięstwo to wyników nie notowano więc można powiedzieć, że wszyscy uczestnicy zostali zwycięzcami. Każdy uczestnik otrzymał w związku z tym pamiątkowy medal wręczony przez Stefana Ekierta – Prezesa Podokręgu Racibórz, Dariusza Lipickiego – Prezesa LKS-u Studzienna i Joachima Liberę – przyjaciela i współpracownika patrona turnieju, a także mógł się posilić kiełbaską. Natomiast o tym kto awansował do reprezentacji Śląskiego Związku Piłki Nożnej dowiemy się przy okazji powołań na turnieje w kategorii U12, zaplanowane na ten sezon.
- Zbigniew Oszek miał niezwykły dar wyławiania talentów dlatego ta idea doskonale wpisuje się w turniej upamiętniający naszego przyjaciela, trenera, nauczyciela i wychowawcę młodzieży – dodaje Stefan Ekiert Prezes Podokręgu Racibórz. – Prowadził zajęcia w Unii Racibórz i był selekcjonerem kadr Podokręgu Racibórz. Spod jego skrzydeł wielu zawodników, którzy trafili do ekstraklasy jak Grzegorz Jakosz czy do juniorskich i młodzieżowych reprezentacji Polski jak Paweł Woniakowski, Przemysław Lukoszek i Roman Kowalczyk. I warto podkreślić, że Studzienna okazała się bardzo gościnna i już ósmy raz z rzędu miejscowi działacze wzorowo zorganizowali ten turniej.
Oby uczestnicy Memoriału Zbigniewa Oszka pięli się jeszcze wyżej.
Więcej zdjęć z turnieju TUTAJ.
A oto kandydaci na przyszłe gwiazdy polskiej piłki nożnej – uczestnicy X Memoriału Zbigniewa Oszka w Studziennej.
Podokręg Bielsko-Biała: Jan Kowol, Błażej Binda, Jakub Nikiel, Wojciech Czech, Borys Benasz, Oliwier Szotek, Szymon Jędrysik, Błażej Mleczko, Damian Jasiński, Maks Dunat, Kamil Łebek, Miłosz Górny, Igor Pszczółka, Piotr Biłka, Jakub Suchy, Miłosz Jurak, Miłosz Kołodziejczyk. Trener Mariusz Wojtylak.